Królestwo Beskidu i Heligonka

27 stycznia, Skawinki ... koncert Królestwa Beskidu kończący moją przygodę z kolędami ....przynajmniej do listopada 2019 :)

Brak czasu przez ostatnie lata owocuje małym zaangażowaniem w zespół, który powstał dzięki pasji do muzyki beskidzkiej...Praca, sesje nagraniowe, wyjazdy, koncerty z innymi "składami"...dwie szkoły...( na szczęście teraz już tylko jedna i to przepiękna - CSM"...ale wracając do Skawinek i zespołu...:)

Królestwo Beskidu to muśnięcie tradycji...a przede wszystkim własna droga...nowa droga...autorskie kolędy i pastorałki inspirowane skalą wałaską...melodiami węgierskimi, szczyptą bieszczadzkich dźwięków...czy dzikością słowackiego "sekundu".

A SKAWINKI to magiczne miejsce gdzie króluje Ks. Adam, który w sposób niesamowity dba o swych parafian. Cotygodniowe koncerty...życie kulturalne...społeczność...da się? DA SIĘ!!!

Skawinki to maleńka miejscowość obok Lanckorony! A drewniany kościółek to miejsce szczególne na Szlaku Architektury Drewnianej..

Mimo wielu przeciwności losu udało się dotrzeć do Skawinek z dobrą nowiną oraz przemycić kilka słów o Heligonce...niezwykle popularnym instrumencie na Żywiecczyźnie na którym grała Basia Motyka, która również wspierała zespół śpiewem i grą na skrzypcach.

Dziękuję moim przyjaciołom z zespołu:

Basi Motyce za śpiew, grę na skrzypcach i heligonce...Benkowi Wałachowi za pomoc w stworzeniu programu, śpiewające wsparcie i nieustający sekund...Kacprowi Bacy za wspaniałe zastępstwo naszych kontrabasistów oraz Marcinowi Iskrzyckiemu za nagłośnienie i dobry humor. Małopolskiej Organizacji Kulturalnej za zaufanie...A sobie za siłę bycia managerem, autorem muzyki, tekstów i kierowcą zespołu...a na ostatnim miejscu muzykiem i flecistką ...:( czasem tak to bywa...ALE mimo wszystko !! WARTO to robić i bardzo się cieszę z każdego koncertu na którym gramy jako Królestwo Beskidu :) Brakowało nam Marcina Sidora - naszego wspaniałego charyzmatycznego skrzypka, ale mam nadzieję, że takie odstępstwa od trzonu zespołu to będzie już tylko wyjątkowa rzadkość.

Dziękujemy Skawinkom i niezwykłej publiczności - mam nadzieję, że uda się do WAS jeszcze wrócić...